Niedawno spotkałam się z koleżanką w kawiarni :) Miała bardzo kolorowe, wzorzyste i ciekawe bransoletki. Zapytałam jej gdzie je kupiła, a ona wybuchnęła śmiechem. Wszyscy ludzie się na nas patrzyli jak na jakieś wariatki! Po opanowaniu śmiechu powiedziała, że to zwykłe patyczki po Big Milkach. Siedziałam wpatrzona jak się ze mnie śmieje, bo osłupiała nie wiedziałam co mam powiedzieć. Po powrocie do domu wysłała mi to:

Hahahahahahahah:) kawiarnia!
OdpowiedzUsuń